poniedziałek, 13 kwietnia 2020

Oxford w jeden dzień

Z Oxfordem oczywiście najbardziej kojarzy się renomowany Uniwersytet w Oxfordzie, na którym studiowały m.in. takie sławy jak Oscar Wilde, Hugh Grant, David Cameron czy Margaret Thatcher. Na uniwersytet składa się aż 38 college'ów, które są udostępniane do zwiedzania. Te przepiękne budynki służyły również jako plan filmowy "Harry'ego Pottera", co czyni je obowiązkowym punktem wycieczki dla wszystkich fanów przygód czarodzieja. Tym z was, którzy podobnie jak ja mają do Harry'ego neutralny stosunek, mimo wszystko szczerze polecam wybrać się przynajmniej do jednego z tych wspaniałych college'ów chociażby po to, aby podziwiać ich cudowne, zadbane ogrody.


Mój wybór był dość przypadkowy i padł na Balliol College. Został on utworzony w 1263 roku przez Johna I de Balliol, ojca późniejszego króla Szkocji Jana I. Podobnie jak w przypadku innych college'ów pomieszczenia, które udostępnia się zwiedzającym to zazwyczaj kaplica, główny hall i ogrody. Warto wspomnieć, że cena biletu wstępu do Balliol jest bardzo korzystna i wynosi jedyne 3 funty.

Najbardziej wprawiła mnie w zachwyt jadalnia tego college'u, która przenosi nas w zaczarowany świat Hogwartu. Nawet jeśli nie jest się fanem serii książek lub filmów o Harrym Potterze z pewnością nie da się zaprzeczyć, że to imponujące miejsce ma w sobie pewną nutkę magii.
Mimo że sala bardzo przypomina tę z filmu, to nie ona jest jej pierwowzorem. Jeśli chcemy znaleźć tę, która faktycznie posłużyła jako plan filmowy musimy udać się do Christ Church College. Bilet jest już znacznie droższy niż w przypadku Balliol Collage i jego cena wynosi 15 funtów.

Kolejnym charakterystycznym dla Oxfordu obiektem jest Radcliffe Camera, który znów może przywodzić na myśl Harrego Pottera ze względu na nazwisko odtwórcy tej roli. To jednak nie Daniel Radcliffe jest powiązany z tym słynnym budynkiem ;) Swoją nazwę zawdzięcza on żyjącemu na przełomie XVII i XVIII wieku angielskiemu lekarzowi Johnowi Radcliffe. Obecnie znajduje się tu czytelnia biblioteki Bodleian Library.
Wart uwagi jest również Bridge of Sights, czyli Most Westchnień, który jest dość podobny do weneckiego mostu o tej samej nazwie. Moim skromnym zdaniem ten w Oxfordzie jest jednak dużo piękniejszy i bardziej przypomina Rialto Bridge, czyli inny wenecki most. Bridge of Sights łączy dwie części Hertford College, stąd też często jest nazywany również Hertford Bridge. Jego budowa została ukończona dopiero w 1914 roku, co czyni go dość "nowoczesnym" na tle innych obiektów architektonicznych Oxfordu.
Ostatnim punktem mojej wycieczki był University of Oxford Botanic Garden, czyli najstarszy ogród botaniczny w Wielkiej Brytanii, a także jeden z najstarszych na świecie. Został on założony przez brytyjskiego żołnierza Henry'ego Danversa w 1621 roku. 
                       

Celem założyciela ogrodu było sadzeniu tu roślin znajdujących swe przeznaczenie w medycynie. Obecnie możemy podziwiać tu wiele innych roślin, których sporą część stanowią egzotyczne gatunki.

Aloes
Bawełna
Ananas
W ogrodzie można znaleźć również cichy zakątek do relaksu. atmosfera tego miejsca jest naprawdę cudowna. Nie dziwi więc fakt, że to między innymi tutaj szukali natchnienia i wypoczynku Tolkien i Lewis Carroll.

Myślę, że ciekawą atrakcją Oxfordu jest również jego zamek, którego nie zwiedziłam, ponieważ dopiero co wróciłam z Walii, noszącej miano zamkowej stolicy Europy, więc po prostu nie bardzo miałam na to ochotę, a czas wycieczki był dość ograniczony. Ta kamienna, częściowo już zrujnowana budowla została wzniesiona w XI w. i oprócz pełnienia funkcji obronnej na przestrzeni kolejnych wieków została wykorzystana do celów administracyjnych i jako więzienie.

Oxford na pewno zachwyci miłośników historii, literatury i architektury, ale także tych, którzy uwielbiają klimatyczne miasteczka pełne urokliwych, wąskich uliczek i zieleni. Ja mam co do niego bardzo pozytywne odczucia, jednak wcześniej zwiedziłam Cambridge, które rzuciło mnie na kolana i chyba mało które miasto jest mu w stanie dorównać, ale to tylko moja subiektywna opinia. Mimo wszystko szczerze polecam Oxford na jednodniowy wypad.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Krótki pobyt w Szkocji

Zanim zdecydowałam się zamieszkać w Londynie, rozważałam również wyjazd do Szkocji, a konkretnie do Edynburgu. Miasto to polecało mi wielu z...